czwartek, 13 marca 2014

Opalenizna jak z Grecji

A to nieszczęście! Przez cały urlop w Turcji słońce przeplatało się z deszczem i moja skóra nie jest taka, jakbym sobie tego życzyła. Do mojego powrotu do pracy zostało jeszcze kilka dni – muszę mieć super opaleniznę, bo przeciwnym wypadku koleżank z pracy będą miały ze mnie niezły ubaw. Poszperałam trochę w sieci i znalazłam lekarstwo na mój kłopot – natychmiastowe oraz niegroźnie dla zdrowia opalanie natryskowe, które zaaplikuję sobie przed pójściem do pracy. Na tej witrynie internetowej znalazłam interesujące informacje dotyczące opalania natryskowego: Sunfx.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz